Ten numer DTP jest bombowy, odlotowy! Jak, zawsze, ha! Ale tym razem szczególnie dosłownie. Bo latają tutaj pershingi, kerningi, leadingi, letterspacingi i inne takie -ingi. W takim razie co tutaj robi interlinia, skoro nie kończy się na -ing? Ano oddziela od siebie nabuzowane wiersze tekstu. Zaraz tam nabuzowane. Po prostu czyni tekst bardziej czytelnym. O tym wszystkim w [Poster]. I w [Graphic], w którym, jak zwykle, życzliwe, praktyczne porady gdzie ogarnąć te wszystkie pershingi. To co, w [Poster] są niepraktyczne? Oj oj, co to za łapanie za słówka? Lepiej się wziąć za czytelne formatowanie tekstu. By nie wyglądał jak na okładce [TypoPolo]. Ha, to dopiero kompendium wiedzy o dyskotekowych fontach? Czyli w [Music] jakaś klasyka tego badziewia, Zenki i inne takie scenki? Nie. Tam również wybuchowo. Czad, energia, ogień, dym. Rage Against the Machine, który tak łoi klasyki, że aż litery na okładce się poprzewracały.
Tak, ten numer DTPzine mknie jak pershing. Bombowy. Dosłownie. Bo jeszcze można sobie zoorigamić pershinga, a wtedy to już będzie kompletny odlot. Pershing. A ta interlinia co tutaj robi?
Więcej w papierowej wersji DTPzine.
z graficznym pokręceniem / dtpzine
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz