wtorek, 28 listopada 2023

Kiełbasa wyborcza w książce o typografii? Żołnierz nie może mieć mordy obitej. Saga czcionki Clarendon. Artykuły Clarendon by ograniczyć władzę kleru. [Czarna Brygada] nagrana dla PZPR?

O czym to ja miałem powiedzieć? A teraz opowiem Wam o tym, że niezły lans tutaj widzę. Na stronie 25 znajduje się fotka, którą podpisano następująco: [Premiera pierwszej części projektu Brygada 1918. Od lewej: Borys Kosmynka, Prezydent RP Andrzej Duda, Mateusz Machalski, Przemysław Hoffer. 29.05.2018 Pałac Prezydencki, Warszawa. Fot. Kasia Stręk]. No, no, co my tutaj mamy za towarzystwo. Najwyższa instancja. To wybory wtedy były, że trzeba było się tak pokazywać? Takie książki rozdawać? Kiełbasa wyborcza? Co, z rewitalizacji czcionek kampanię sobie zrobić? O rany, nie mogę, całą radość mi popsuło to zdjęcie. A tak się cieszyłem z całej tej historyjki o Brygada 1918. A kiełbasa wyborcza z tego wyszła. Ale nie o tym miało być.


Bo teraz, jak piszę te słowa, to dopiero mamy taniec połamaniec wyborczy. Powiedzmy dosadnie jak Gombrowicz: gęby z tych plakatów patrzą, co do koryta chcą się dorwać. Co jedna, to gorsza. I plakaty, co jeden, to gorszy. Wiszą na banerach, na skwerach, boiskach, płotach, murach... Straszą dzieci, straszą staruszki, chociaż akurat tym, to całkiem sporo obiecują. Ile to oni mają mieć tych emerytur? 14? Kto im zdjęcia robił? Nieuczesani, przekolorowani, źle wyseparowani z tła, jakby tak wyglądała żołnierska brygada, to byłoby źle. Ostatnio na Srebrnej Górze w twierdzy opowiadał przewodnik, że w armii pruskiej, to trzeba było dobrze wyglądać. Lśnić. Ciało całe mogło być obite, ale morda miała być nieskazitelna. Bo to wizerunek tworzy wojska. Ta gęba. A jak patrzę na te facjaty na plakatach... kurde naprawdę nie o tym miało być.

A o clarendonach. Nie o miastach, chociaż sporo ich jest. W Ameryce, Australii i nawet na Jamajce. Clarendon to krój antykwy dwuelementowej opracowany w 1845 roku w angielskiej odlewni czcionek R. Besley and Co. Nazwę ma od Wydawnictwa Clarendon w Oksfordzie. W 1953 roku font ten został przerobiony przez Monotype Corporation, a w 1953 roku Hermann Eidenbenz ulepszył ten font dla Haas’sche Schriftgießerei. Clarendon to krój szeryfowy, który został pierwotnie wygrawerowany przez wykrawacza Benjamina Foxa. Mitja Miklavčič opisuje podstawowe cechy projektów Clarendon jako: [prosty i mocny charakter, silne szeryfy w nawiasach, naprężenie pionowe, duża wysokość x, krótkie wzniesienia i zstępy, krój pisma o małym kontraście]. Z kolei Nicolete Gray widzi ten font jako [skrzyżowanie między rzymskim [rodzaj tekstu ogólnego przeznaczenia] i modelem szeryfowym płyty].

Wiecie z czym kojarzą się czcionki Calderon? Z listami gończymi i amerykańskim Starym Zachodem. Dlaczego? A dlatego, że bardzo często wykorzystywano je w ekspozycjach, np. w plakatach drukowanych na drewnie. Po wojnie Clarendony również radziły sobie całkiem dobrze. Jonathan Hoefler komentuje, że [niektóre z najlepszych i najbardziej znaczących Clarendonów to projekty dwudziestowieczne]. Łapię się na tym, że mówimy teraz o Clarendonach jak o jakieś wielkiej rodzinie. Ale jak tak sobie czytam literaturę na ten temat, to właściwie tak to wygląda. Bo mądrzy ludzie porównując projekt Clarendona do kroju pisma Slab piszą, że ten [używa nieco mniej wyrazistych szeryfów, które są umieszczone w nawiasach, a nie pełnych blokach, które rozszerzają się, gdy dochodzą do głównego pociągnięcia litery]. A Clarendon nie był jedynakiem, bo pojawiły się kroje z oznaczeniem [Ionic]. Tak, ciekawe to wszystko, tylko czy o tym miało być? 

Kurde, nie da się uciec od polityki. Nawet jak się rozmawia o czcionkach. Polityka w [Brygadzie 1918], polityka w Clarendonie. Bo w miejscowości o nazwie Clarendon zostały wydane przez króla Henryka II w 1164 roku procedury prawne, które kontrolowały wybory nowych prałatów. W ten sposób król przyznał sobie prawo do sprowadzania duchownych przed swoje dwory królewskie. Jedynie arcybiskup Canterbury Thomas Becket ośmielił się odmówić podpisu pod 16 artykułami Clarendon. Został za to wygnany do Francji, a papież Aleksander III potępił owe artykuły uznając za sprzeczne z wolnościami duchowieństwa. A zatem o to chodziło w opisie Brygady 18 [krój Brygada należy do rodziny Clarendonów...]. Co? A może chodziło tylko o to, że clarendon to po prostu typ tłustej czcionki? Pewnie tak, ale to wszystko takie ciekawe. Wpływy typografii na losy świata. Kryzysy i inne takie.

BRYGADA 1918 [FONT BRYGADA]
inspiracja: BRYGADA KRYZYS [CZARNA BRYGADA]


Zatem niech zagra Brygada Kryzys. Ten zespół to też kawał wielkiej historii. Całkiem niedawno, w czasie podróży koleją, pozwoliłem sobie przeczytać [Dziką rzecz] właśnie o tej polskiej muzyce i transformacji w latach 1989-1993. W kolejce czeka [Zagrani na śmierć. Mroczne ścieżki polskiego undergroundu]. Znów będę wiedział więcej o tym, jak się grało w tamtych czasach. W niej dużo o Brygadzie jest. Zresztą sama otoczka powstawania tej płyty, to temat na całkiem ceglaną książkę. Wizyta w Jugosławii, wydarzenia w kopalni Wujek, odmowa zagrania na Rock Estradzie 13 lutego 1982 roku... Co za otoczka. A jednak udało się nagrać płytę dla Tonpressu, wytwórni, która należała do Krajowej Agencji Wydawniczej – a więc w zasadzie do Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej! I tak można by długo, długo.. Kto, co, gdzie... [Czarna Brygada] została nagrana w składzie: Tomek Lipiński – wokal, gitara, Robert Brylewski – gitara, Irek Wereński – gitara basowa, Janusz Rołt – perkusja, Jarek Ptasiński – instrumenty perkusyjne, Tomek Świtalski – saksofon. Album uważany jest za pierwszy oficjalnie wydany w Polsce longplay z muzyką punkrockową i nowofalową. Brzmienie płyty jest garażowe, metaliczne, ostre, chropowate - to zasługa [Kuby] Nowakowskiego. Płytę podzielono na 2 części: strona A to utwory śpiewane po polsku, B - teksty angielskie. Muzyka, cóż: mroczna, psychodeliczna, dynamiczna, ale i rytmy reggae tutaj znalazły swoje miejsce. Wielki album w polskiej muzyce, a płyta ukazała się... kiedy zespół już praktycznie nie istniał. O do RIPa, w tej RIPowance spotkała się władza, kiełbasa, klan Calderonów, król i kler oraz PZPR. A miało być tylko o Brygadzie 1918. A wyszedł z tego... kryzys.

z graficznym pokręceniem / podstarzały graFIK

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Harmonia rządzi, harmonia radzi, harmonia nigdy was nie zdradzi

Ten numer DTPzine został wzięty w... harmonię.  A tak, harmonia tu, harmonia tam. Harmonia  z boku, do góry, na dole i jeszcze z drugiej str...