Co tutaj się dzieje? Kwiecień wywraca w DTPzine wszystkie wnętrzności, mięsności, jelita, ślimaki, do góry nogami. A tak. W [Poster] niby normalnie. Światowo, nowocześnie. Bo to reklama... Nie, nie reklama. DTPzine nie jest periodykiem, który sprzedaje się za pieniądze. To test nowej aplikacji do tworzenia oprawy [perfect binding]. Łał, faktycznie nowocześnie. [Perfect binding] to również wspaniała muza dla rockowej kapeli. W [Music] o piosence [Perfect binding], którą nagrali giganci rocka Deep Purple na swojej płycie o tym samym tytule. W [Book] niby [Oprawa skórzana], którą takową nie jest, ale jest oprawą twardą szytą, czyli nie jest oprawą [perfect binding]. I same tam jelitówki... Groźnie zabrzmiało, więc skok w bok i mamy [Graphic]. Tutaj życzliwe rady jak przygotować plik do oprawy klejonej, by drukarze i introligatorzy nie wypruli z nas mięsistości. Ten numer DTPzine zdecydowanie perfekcyjny w swej Printaaprillisowatości. Niech się nikt nie złości. Tutaj wszystko się klei.
A zatem niech się stanie. Subiektywny, sentymentalny i
bezecenny nieporadnik dotyczący rzeczywistości analogowej, tudzież cyfrowej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz