wtorek, 16 lipca 2024

Brygada 1918 to OpenType. Prymarny kształt znaków by się dobrze odlewały. @, #, ©, ®, € ki RIP? Bold, black, heavy to znaczy death metal? Chyba nie, skoro hip hop na koniec sagi Brygady

O czym to ja miałem powiedzieć? A teraz opowiem Wam o jednym OpenType foncie, czyli Brygada 1918. O tym foncie książkę napisano. A tak, jak stała się z czcionki zapomnianej fontem komputerowym. Mówię o tym już długo i nudno? Ależ. Przecież to [Bibliofilia zdeprawowana], która książkom poświęcona jest. I wszystko inne podporządkowane jest książkom właśnie. Na GrafConf pojechałem przecież głównie po to, by z książkami spotkać się. Wszystko inne to wartość dodana. W innym mieście, w innym klimacie, w innej przestrzeni [np. gotyckiej] ma się inne spojrzenie również na książki. Zmysły bardziej wyczulone są. Tak jak na kobiety. Jakoś inaczej intrygują, przyciągają, wabią. Ale nie o tym miało być.



Skończyliśmy na tym, że ekipa Przemysław Hoffer, Borys Kosmynka i Mateusz Machalski zaczęli rysować obwiednie liter. I przede wszystkim musieli ustalić główny kształt znaków. To się nazywa znak prymarny. Bo jak już wiemy, kiedy czcionki się odlewa, to technologicznie wymagane jest zróżnicowanie grubości kresek budujących litery, manipulacja światłami wewnętrznymi liter oraz międzyliterowymi. A to jeszcze zależy od wielkości czcionki, czyli stopnia pisma. Wiem, bo studiowałem kiedyś odlewnictwo. To znaczy nie odlewnictwo samo w sobie, tylko taki przedmiot miałem. I jak się projektowało taką kokilę [czyli metalową formę], to trzeba było uwzględnić grubość ścianek, kształt i dodawać tam różne dodatkowe ścianki, by powstało odpowiednie doprowadzenie ciekłego metalu i odpowiednia kolejność stygnięcia. Ale teraz nie o tym miało być.

Tak, co innego czcionka metalowa, którą następnie drukuje się techniką typograficzną [druk wypukły], a co innego font komputerowy. Jak to wszystko pogodzić? A po to zebrała się cała wspaniała ekipa, by to ogarnąć. I tak powstała rodzina kroju Brygada 1918. Oryginalnie krój miał trzy odmiany, a tutaj zaprojektowano sześć odmian [trzy proste i trzy pochyłe]. A mianowicie: Regular, Italic, SemiBold, SemiBold Italic oraz Bold Italic. Wiadomo o co chodzi? Mamy grubość pisma i to jest bardzo cienkie [extra light, ultra light, thin], cienkie [light], zwykłe [normal, regular, book, roman], półgrube [semi bold, medium], grube [bold, black, heavy], bardzo grube [extra bold, ultra bold, extra heavy]. Oraz szerokość pisma, które może być bardzo wąskie [extra compressed], wąskie [condensed, narrow], normalne, szerokie [expanded, wide] i bardzo szerokie [extra extended]. A Italic to odmiana pochyła, czyli kursywa.

Czyli Brygada 1918 powstała w OpenType, bo struktura fontów oparta na Unicode pozwala na wprowadzenie liter różnych alfabetów innych niż łaciński oraz znaków niealfabetycznych. I zespół brygada Brygady 1918 uzupełnił pierwotny komplet o litery akcentowe [ze znakami diakrytycznymi] dla języków zapisywanych alfabetem łacińskim oraz semiogramami używanymi współcześnie. To np. znaki @, #, ©, ®, €. Mało tego, dołożono także kapitaliki, indeksy dolne i górne, dodatkowe warianty cyfr [nautyczne oraz odpowiadające im tabelaryczne], ułamki, wybrane znaki matematyczne, nutowe, a także ornamenty. W sumie to ponad 600 glifów!!!

I to koniec sagi Brygady 1918. A przypomnę, że wszystko zaczęło się od tego, że Mateusz Machalski opowiedział w swojej prelekcji o tym, że można całkiem niezłe pieniądze zarobić na projektowaniu fontów. Można? Można. Polecam tę książeczkę świetnie wydaną. I spokojnie, nie będę tutaj omawiał wszystkiego, o czym mówił Mateusz. Pamiętacie jeszcze, że mówił, że grafik to twórca? Właśnie. Grafik to projektant fontów. Też. I jeszcze jedną ważną kwestię poruszył w swoim wystąpieniu. Bardzo na czasie. O zagrożeniu, które nadeszło dla grafika twórcy. Co? Wszyscy graficy mają się bać? W literaturze już mordowali młode graficzki, a co teraz wymyślono? O tym będzie następnym razem.

LA BRIGADE [LE OPENTYPE]
inspiracja: LA BRIGADE [LE TESTAMENT]


Cóż, nagadałem się o tej Brygadzie 1918. Więc teraz niech pogadają trochę La Brigade. O, ci to naprawdę mają gadane. Słowo płynie tutaj wartko. Ja tutaj sam leje wodę [o! wypraszam sobie], natomiast w La Brigade głosów jest wiele. Mamy tutaj mój ulubiony wielogłos wokalny. Są gadacze i są śpiewacze. Kurde, ile tekstów trzeba zapamiętać. Ale po kolei. La Brigade to francuski kolektyw rapowy założony w 1992 roku. Początkowo ekipa składała się z 12 członków, głównie z przedmieść Paryża. Muzycy są/byli pochodzenia afrykańskiego [Senegal] i zachodnioindyjskiego [Gwadelupa, Martynika]. Wśród współczesnych [chociaż to pojęcie względne, bo nie mogłem znaleźć informacji o tym, co obecnie dzieje się z kolektywem, ostatnia wzmianka pochodzi z 2007 roku] raperów znajdziemy: Base alias Cen Safaraa [Le Paranormal], Acid [L'Alchimiste], Fredo [L'Agent Double], 2 Fray [L'Expert], Doc K [Le Pacificateur], le K-Fear [Le Blackalauréat], John Deïdo [L'Agent Spécial], a takżę qu'un Brigadier Fantôme, znany jako Le B.F. Natomiast Ziko i Vice-D opuścili grupę. Brakuje im tylko L RIPa, ale on tam na pewno rapuje [ripuje]. Ta potężna grupa w 1999 roku podpisała kontrakt z Barclay i wydała swój debiutancki album [Le Testament]. Album doskonały, zresztą złotej płyty się dorobił, a raperzy przecież złotka lubią. Oprócz gadania, wielogłosów wokalnych mamy tutaj kapitalne skrecze, melodyjki wpadające w ucho, a w [Libérez] pojawia się nawet saksofon. Wycina niemiłosiernie, jakby to jazzowa solówa miała być. Hip hop to nie moja bajka, a La Brigade intryguje, przyciąga uwagę. Tak, La Brigade to godna ilustracja sagi o Brygadzie 1918. To już koniec? Przecież są jeszcze inne zespoły z [brygadą] nazwie. A są i co z tego? To jeszcze nie jest mój testament.

z graficznym pokręceniem / podstarzały graFIK

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Harmonia rządzi, harmonia radzi, harmonia nigdy was nie zdradzi

Ten numer DTPzine został wzięty w... harmonię.  A tak, harmonia tu, harmonia tam. Harmonia  z boku, do góry, na dole i jeszcze z drugiej str...