Tego jeszcze nie było!!! Never, forever! Jak zwykle lipcowy numer DTPzine dosłownie zwala z nóg. Bez żadnej fałszywej skromności, ten numer to doprawdy miazga. Bo DTPzine znów występuje w nietypowej dla siebie roli. By nie powiedzieć, orze jak może. Tym razem sprawia łomot, jakiego świat nie widział, bo jest przewodnikiem po... płycie o poligrafii! Tak, kto nie siedział ten padł z wrażenia, kto siedział, usiadł jeszcze bardziej. Tak. [Moc poligrafii] to płyta wyjątkowa, jedyna w swoim rodzaju. Pierwsza na świecie metalowa płyta o poligrafii. Kropatzevsky_rip_art wymiata. I w związku z tym ten numer DTPzine jest szczególnie wyjątkowy. Bo zawiera aż... 3 strony [Posteru]. Na pierwszej z nich znajdziecie okładkę tego krążka. Budzi respekt, trzeba przyznać. Na pozostałych dwóch znajdziecie wszystkie teksty piosenek, które znalazły się na płycie. Mega czad! O tej niezwykłej muzyce rzecz w [Music] naturalnie. Poczytajcie, bo nie da się tego opisać jednym zdaniem. A w [Book] o niezwykłej książce, w której mocna muzyka jest ilustracją do rozważań nad naturą tampodruku, fleksografii i innych parapsychologicznych aspektów niezwykłej dziedziny, jaką jest poligrafia. Łał. Jest moc. Moc poligrafii. Poligrafii, która nie jest dla mięczaków. Poligrafii, którą się kocha. Poligrafia. Poligrafia. Poligrafia. Tak kończy się album [moc poligrafii]. A DTPzine jest przewodnikiem po tej płycie. Czyli też ma moc. Niech moc poligrafii będzie z Wami!
Więcej w papierowej wersji DTPzine.
Wersja cyfrowa: dtpzine@zsz6.poznan.pl
z graficznym pokręceniem / kropatzevsky_rip_art




